Obecnie częstym odgłosem dobiegającym z zagajników i lasów jest warkot piły spalinowej. Na szczęście mieszkańcy naszego miasta nie przechodzą obojętnie obok ścinanych drzew.
Każdego dnia dyżurny wałbrzyskiej Straży Miejskiej otrzymuje nawet kilka zgłoszeń dotyczących wycinki drzew. W większości przypadków wycinka prowadzona jest legalnie. Jednak czasami pod pracowników leśnych podszywają się zwykli złodzieje. Tak właśnie było w ostatnią niedzielą, gdy po zgłoszeniu mieszkańca Gaju, patrol straży miejskiej dokonał kontroli lasów w okolicach posesji 109 przy ulicy Moniuszki. Na miejscu ujęto trzy osoby, niestety drzewa już nie uratowano. Jakie zarzuty zostaną postawione złodziejom dowiemy się po dokonaniu wyceny szkody przez Nadleśnictwo w Wałbrzychu.