W nocy z czwartku na piątek, podczas kontroli drogowej na ulicy Długiej w Wałbrzychu, funkcjonariusze "drogówki" zatrzymali samochód osobowy prowadzony przez 29-latka. Standardowa procedura weryfikacji danych osobowych kierowcy pozwoliła na ustalenie, że mężczyzna nie ma prawa siedzieć za kierownicą, gdyż od 2018 roku posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jakby tego było mało, okazało się, że wałbrzyszanin od pewnego czasu ukrywał się przed organami ścigania, ponieważ był poszukiwany przez policjantów kryminalnych z wałbrzyskiej komendy w związku z głośną sprawą umieszczania na terenie naszego miasta wulgarnych napisów na ścianach budynków i ekranach akustycznych obwodnicy miasta. W przypadku tego mężczyzny, powrót do Wałbrzycha po kilku tygodniach ukrywania się, nie okazał się zbyt szczęśliwy. To jednak nie był koniec jego problemów.
Po zatrzymaniu kierującego, w związku z posiadaną przez mundurowych wiedzą na jego temat, policjanci Komisariatu Policji II w Wałbrzychu postanowili przeprowadzić przeszukanie miejsca zamieszkania 29-latka w dzielnicy Biały Kamień. W trakcie czynności funkcjonariusze znaleźli woreczek z zielonym suszem roślinnym oraz zawiniątko z białym proszkiem. Po przebadaniu i zważeniu u technika kryminalistyki potwierdziło się, że były to większe ilości marihuany, z której można było wykonać około 270 porcji handlowych tych środków odurzających oraz mniejsze ilości amfetaminy. Posiadanie tych substancji jest w Polsce zabronione zgodnie z przepisami Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a łamanie tych przepisów wiąże się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Po wykonaniu wszystkich czynności procesowych z mężczyzną, został on doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawiły cienia wątpliwości, że 29-latek powinien zostać odizolowany od społeczeństwa. Sąd Rejonowy w Wałbrzychu zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt. Grożą mu teraz poważne konsekwencje prawne, w tym długotrwałe pozbawienie wolności. Podejrzany może spędzić w więzieniu nawet 10 lat. Mężczyzna został osadzony w Areszcie Śledczym w Dzierżoniowie.
Przypominamy, że w połowie kwietnia tego roku, do sprawy zniszczenia wielu obiektów na terenie naszego miasta, zatrzymany przez policjantów kryminalnych wałbrzyskiej komendy został także 47-latek, który już wtedy decyzją sądu trafił do Aresztu Śledczego w Dzierżoniowie na trzy kolejne miesiące. Sprawa wciąż ma charakter rozwojowy, więc niewykluczone są kolejne zatrzymania.