i rodzice rozważają pomysł Ministerstwa Oświaty, ale jak na razie zdania Wałbrzyszan wydają się być podzielone.
Rodzice wałbrzyskich przedszkolaków nie chcą, aby sześciolatki poszły wcześniej do szkoły. Tylko nieliczni zdecydowali,
by ich dzieci rozpoczęły naukę rok wcześniej. Pomimo, że do pierwszej klasy uczęszczają dzieci w wieku siedmiu lat, opiekunowie twierdzą, że rok różnicy, jaki jest pomiędzy sześcio, a siedmiolatkiem to bardzo dużo. Obawa wynika
z pytania czy sześcioletnie dziecko przystosuje się do nowych warunków i zasad panujących w szkole podstawowej, które diametralnie różnią się od tych panujących w przedszkolu.
Przyjęcie sześciolatka do klasy pierwszej wiąże się także z dostosowaniem do niego warunków szkolnych. W szkole do której uczęszcza dziecko potrzebne są miejsca do zabawy i wypoczynku, świetlice i odpowiednio nisko zamontowane zlewy i toalety, a przede wszystkim odpowiednio przeszkolona kadra nauczycielska.
Innego zdania są nauczyciele. Według nich ten nie robi dużej różnicy. Jak się okazało niektóre szkoły podstawowe
w Wałbrzychu są już w mniejszym lub większym stopniu gotowe na przyjęcie sześciolatków. Dzieci, które zostałyby przyjęte pierwszego września do klasy pierwszej przebywałyby w warunkach przystosowanych do ich potrzeb.