Wystawa zgromadziła początkowo niewielkie grono zainteresowanych, choć z godziny na godzinę było ich coraz więcej. - Podoba mi się wystawa, kiedyś sam się tym interesowałem, więc mam ogromny sentyment do tej sztuki - mówi jeden z odwiedzających wystawę. - Widzimy tu bardzo imponujące modele, które z pewnością wymagały poświęcenia ogromnej ilości czasu i precyzji – dodaje.
Niektóre modele były robione od podstaw, a pomysłowość ich twórców nie zna granic, o czym może świadczyć np. plandeka zrobiona z kawałka chusteczki higienicznej. Precyzja z jaką wykonane są modele budziły podziw niejednego odwiedzającego. Ślady dymu przy wylocie lufy karabinu czy realistyczne przybrudzenia na samochodzie rajdowym, który wygląda jakby dopiero co brał udział w rajdzie, to tylko niektóre z przykładów.
- Zawody są jak zwykle na przyzwoitym poziomie. Mamy tu zawodników z Czech i Niemiec, którzy przyjechali do nas z zaprzyjaźnionych klubów modelarskich - mówi Stanisław Sawicki, sędzia główny zawodów. - Wśród czeskich modeli mamy takie, które wcześniej zdobywały nagrody na zawodach europejskich.- tłumaczy.
Konkurs jest również dla tych młodszych uczestników, juniorów. Takie spotkania są przede wszystkim po to, by oprócz dobrej zabawy rozpowszechnić także tą dyscyplinę wśród młodzieży. Można by odnieść wrażenie, że dyscyplina ta jest stworzona wyłącznie dla mężczyzn. Nic bardziej mylnego w konkursie startowały również panie, czego dobrym przykładem może być wygrana Oliwii Papież, w kategorii figurek.
W sali Teatru Zdrojowego oprócz samej wystawy swój kącik mieli też modelarze z klubu IPMS Świdnica, którzy prowadzili warsztaty modelarskie i przekazywali praktyczne porady dotyczące składania modeli. Oprócz klubu ze Świdnicy zaprezentowali się także czeska Nova Paka oraz Hph Models, którzy przywieźli ze sobą modele pokazowe.
Sędziowie oceniali modele konkursowe w pięciu klasach: modele lotnicze, technika bojowa, pojazdy cywilne, figurki oraz kolekcje. Większość nagród zdobyli Czesi, w tym najważniejszą nagrodę konkursu, puchar Grand Prix, którą zdobył Józef Murzik. Puchar im. Henryka Pszczółkowskiego – za najlepszy model samochodu otrzymał Petr Hromada, a nagrodę Sami Swoi, kategorię, w której modelarze sami wybierają najlepszych, odebrał Rudolf Karban.
Ten sam zawodnik otrzymał również inną prestiżową nagrodę, puchar burmistrza Szczawna – Zdroju, którą odebrał z rąk Tadeusza Wlaźlaka.
