Zarówno ulica Wieniawskiego jak i Łączyńskiego są bardzo ruchliwe i wyłącznie ich z ruchu spowodowało duże utrudnienie dla kierowców. Wiadukt kolejowy przy ulicy Wieniawskiego należało zabezpieczyć po tym, jak zaczęły spadać z niego luźne betonowe elementy. Pierwsze zgłoszenie o takim zdarzeniu miało miejsce już w czwartek 28 kwietnia.
Obiekt został zabezpieczony, ale jego stan pozostawia wiele do życzenia i nie można wykluczyć, że sytuacja z odpadającymi luźnymi elementami betonowymi się powtórzy. Dlatego też PKP PLK nakazało wykonanie ekspertyzy wiaduktu i na podstawie tejże ekspertyzy podjęte zostaną dalsze decyzje co do losu wiaduktu i ewentualnego jego remontu, bo o rozbiórce nie ma mowy. Ruch kolejowy na wiadukcie obecnie się nie odbywa ze względów bezpieczeństwa. Po kwietniowym incydencie również Gmina Wałbrzych podjęła kroki zmierzające do remontu wiaduktu. Przypomnijmy, że ostatnich latach w naszym mieście, PKP wyremontowała dwa wiadukty kolejowe. Mowa o tym nad ulicą Wrocławską oraz o tym w dzielnicy Sobięcien nad ulicą 1 Maja.