O filmie wiadomo, że jest znany historykom kina. Co więcej można go od dawna zobaczyć na specjalistycznych portalach amerykańskich, włoskich czy niemieckich. W Polsce, oficjalnie nie był pokazywany nigdy. Opowiada o niegodnym człowieka losie wałbrzyskich górników w czasach wielkiego kryzysu. Informacje o nim zawarte są w leksykonach i encyklopediach filmowych. Jest to jeden z pierwszych, a może pierwszy film łączący sekwencje dokumentalne i fabularyzowane.
W zdobyciu wartościowej, nadającej się do oglądania, kopii pomogło Niemieckie Towarzystwo Społeczno – Kulturalne.
Piątkowej projekcji, która jest niewątpliwie gwoździem programu, towarzyszyć będzie wystawa polskiego plakatu filmowego z kolekcji Stanisława Zydlika.
Muzykę na najwyższym poziomie zapewni, będący częścią orkiestry Filharmonii Sudeckiej, zespół Michelangelo Ensemble. Zaprezentowane zostaną znane utwory filmowe w nowych aranżacjach.
Mini festiwal filmów krótkometrażowych autorstwa studentów PWSZ połączy historię ze współczesnością. Mają być i horrory i poetyckie filmy o miłości.
Początek imprezy o godzinie 17.00.