Oto kilka porad, jak możemy im pomóc w tym najtrudniejszym okresie.
Uniwersalnym pokarmem dla ptaków są nasiona roślin oleistych. Dobry jest również słonecznik i to najlepiej ten o czarnych łuskach. Z innych nasion oleistych można polecić nasiona konopi, pestki dyni czy rozłupane orzechy laskowe i włoskie. Dobrym pokarmem dla ptaków jest też zatapianie tych nasion w tłuszczu i umieszczanie w pojemnikach po margarynach czy jogurtach. Dla sikor czy dzięciołów można rozwiesić na drucie czy sznurku kawałki słoniny. Nie może być ona solona, bo ptaki mogą się zatruć.
Pojemniki z pokarmem wieszamy na gałęziach lub na balkonie. W hipermarketach można czasami kupić gotowe kulki tłuszczu z nasionami w siateczkach, które można powiesić na drzewach. Same karmniki powinny być tak usytuowane, by wiatr nie wywiewał wykładanego pokarmu. Należy je również tak zawiesić, by były niedostępne dla drapieżników. Ptaki należy dokarmiać systematycznie i musimy pamiętać o tym, że w karmnikach nie powinno brakować nasion w ciągu dnia, nawet gdy jest to dzień słoneczny i w miarę ciepły. Raz rozpoczętego dokarmiania nie należy przerywać, bowiem ptaki będą wyczekiwać w pobliżu i gdy zabraknie karmy, mogą zamarznąć.
Istnieją różnego rodzaju karmniki. Najlepsze są te większe, solidniej wykonane, zabezpieczone przed wywiewaniem pokarmu i zasypywaniem. Karmnik może wykonać każdy we własnym zakresie. Karmniki należy często sprzątać, najlepiej przed każdym dosypywaniem nasion. Należy o tym pamiętać, bo brak higieny może przyczynić się do roznoszenia ptasich chorób.
Nie należy być przerażonym, gdy pojawi się latający drapieżca. Ma tu na myśli np. krogulca. Ptaki te również korzystają z karmnika. Atakują osłabione i chore ptaki, które stają się ich pokarmem. Do wykładanego pokarmu chętnie będą przylatywać sikory, kowaliki dzięcioły, wróble, szczygły, gile, trznadle, czyże, zięby i inne ptaki.
Zachęcamy do dokarmiania, bo bez ludzkiej pomocy wiele z tych ptaków nie przeżyje zimy.