Konkurs został ogłoszony kilka miesięcy temu. Jego cel był zacny, a nawet szczytny. Chodziło o pobudzenie aktywności wspólnot, dla których podwórko czy skwer przed domem bywają najlepszym miejscem spotkań i zacieśniania stosunków sąsiedzkich.
Można powiedzieć, że cel został osiągnięty. Do konkursu zgłoszono kilkadziesiąt „zielonych podwórek” z całego miasta. Niestety przyznano tylko pięć nagród, a kilkanaście nagrodzono wyróżnieniami, choć wszystkie zasługiwały na medal.
Przyznano trzy trzecie nagrody: wspólnocie mieszkaniowej z ul. Jana Kasprowicza 6 i 6A, wspólnocie z ul. Grodzkiej 1 oraz z ul. Bohaterów Getta 5.
Drugie miejsce zajęła wspólnota mieszkaniowa z ulicy Joachima Lelewela 5.
Zwyciężył ogródek urządzony na posesji Rynek 13.
– Ogródek istnieje już trzy lata. Zaczęłam sama, ale potem dołączyli sąsiedzi. Upiększamy to miejsce przez cały rok, ciągle coś trzeba robić, ale to przyjemne zajęcie. To taki nasz azyl w środku miasta – powiedziała Danuta Prokopiuk, przedstawicielka laureatów konkursu.
Nagrody pieniężne i rzeczowe na pewno przyczynią się do utrzymania i rozwoju ogródków, będących potwierdzeniem prawdy, że życie społeczne zaczyna się na własnym podwórku.