Do zgłoszenia kradzieży przez mieszkańców - których obudziły hałasy - a przy tym dewastacji budynku przy ul. Mickiewicza w Wałbrzychu, doszło 11 sierpnia po godzinie 3:00 w nocy. Złodziej miał wyrywać aluminiowe parapety oraz demontować rynny i rury spustowe. Na zgłoszenie niezwłocznie zareagowali policjanci i podejrzany chwilę później został zatrzymany po krótkim pościgu pieszym przez funkcjonariuszy prewencji wałbrzyskiej komendy. Straty w mieniu oszacowanie zostały na kwotę ponad 7 tysięcy złotych.
W trakcie wykonywanych dalszych czynności funkcjonariusze zespołu operacyjno-rozpoznawczego drugiego komisariatu udowodnili 35-latkowi dokonanie tydzień wcześniej podobnego przestępstwa. Tym razem z remontowanego budynku przy ul. Moniuszki w Wałbrzychu mężczyzna ukradł pracownikom wykonującym prace budowlane dwa portfele ze sporą ilością gotówki i dokumentami.
Podczas przesłuchania 35-latek przyznał się do popełnienia obu czynów i złożył wyjaśnienia. Wałbrzyszanin stanie przed sądem. Za kradzieże grozi mu kara pozbawiania wolności do lat 5.