W budynku jest bomba – takie słowa, wypowiadane młodym głosem usłyszała w słuchawce telefonu jedna z lokatorek domu przy ulicy Hetmańskiej w Wałbrzychu. Zaraz potem poinformowała o tajemniczym telefonie policję. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego i Prewencji oraz specjaliści z zakresu pirotechniki.
Budynek został poddany szczegółowej kontroli pod kątem znajdujących się tam różnych przedmiotów. Fachowcy po dokładnym sprawdzeniu nie ujawnili żadnego ładunku wybuchowego. Stąd też odstąpiono od przeprowadzenia akcji ewakuacyjnej.
W międzyczasie wyznaczeni funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy fałszywego alarmu. Nie zajęło im to zbyt wiele czasu, bo już na drugi dzień żartowniś wpadł w ich ręce. Okazał się nim 16-latek, mieszkaniec Wałbrzycha. Nastolatek nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Teraz za swój czyn karalny odpowie przed sądem rodzinnym.
źródło: www.walbrzych.policja.gov.pl