2 sierpnia około godziny 21:30 funkcjonariusze prewencji wałbrzyskiej komendy zostali poinformowani o tym, że w rejonie ul. Świdnickiej i Drzymały mężczyzna demoluje przystanek autobusowy. Policjanci pojawili się na miejscu już po chwili i zatrzymali zaskoczonego takim obrotem sprawy 34-latka. Podczas wykonywanych czynności mundurowi ustalili, że kompletnie pijany wałbrzyszanin uszkodził trzy szyby w wiacie przystankowej. Podejrzany miał 1,53 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 5. Tłumaczył się zdenerwowaniem po kłótni ze swoją partnerką.
Około godziny 22:45 funkcjonariusze zespołu wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu otrzymali wezwanie również na ul. Świdnicką, ale kilkaset metrów dalej. Według zgłoszenia, w wyniku konfliktu rodzinnego, awanturujący się mężczyzna siekierą uszkodził przednią szybę samochodu osobowego. Na miejscu okazało się, że podejrzany również był kompletnie pijany. 58-latek miał 1,62 promila alkoholu w organizmie. Osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych wałbrzyszanin po wytrzeźwieniu również usłyszał zarzuty. Tłumaczył funkcjonariuszom, że w ten sposób chciał uniemożliwić najbliższym wyjazd za granicę. Teraz może spędzić za kratami więzienia 5 lat.