Uchwała ta powszechnie budzi wiele wątpliwości. Antyszczepionkowcy protestowali nawet pod domem prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja. Na forach internetowych pojawiło się również mnóstwo komentarzy i opinii i spora ich część bardzo negatywnie ocenia inicjatywę prezydenta Wałbrzycha i radnych miejskich. Wojewoda ma teraz czas do końca maja, by zakwestionować ewentualnie zapisy tej uchwały.
- Nadzór prawny rekomenduje mi rozstrzygnięcie - tłumaczy Wojewoda. - W tym przypadku, wydaje mi się, że to uchwała, która przekracza zakres kompetencji rady miejskiej. Zwróciliśmy się do prezydenta Wałbrzycha, by wyjaśnił, w jaki sposób chciałby dokonywać egzekucji tego prawa. Na wszystkie tego typu inicjatywy patrzę z przychylnością, ale dużo lepszą metodą jest system zachęt. Liczę na delikatną presję pracodawców, żeby ich pracownicy byli bezpieczni i w razie ewentualnej następnej fali, nie doprowadzili do sytuacji, że firma przestanie działać. Władze Wałbrzych są za bardziej metodami restrykcyjnymi, ale więcej można osiągnąć po dobroci niż siłą.
Źródło: "Rozmowa Faktów" TVP 3