W ramach wakacyjnych wycieczek z przewodnikiem pod nazwą „Z mamą i tatą zwiedzam Wałbrzych”, najmłodsi zasiedli w fotelu prezydenckim, a w siedzibie Straży Miejskiej obejrzeli czapki z różnych zakątków świata. Jak co niedzielę, spacer rozpoczął się w rynku w samo południe.
- Jestem zachwycona zmieniającym się Wałbrzychem. Jeszcze trzy lata temu w wałbrzyskim rynku rzadko spotykało się rodziny spędzające tutaj czas. Wizerunek miasta zmienia się na plus - chwali postępy Marta Miniewicz, przewodnik miejski po Wrocławiu i Pradze oraz przewodnik sudecki. - Co do samych wycieczek cieszę się, że frekwencja wzrasta, choć pewnie częsta reklama w mediach regionalnych spowodowałaby jeszcze większy przypływ ludzi, którzy chcąc utożsamiać się ze swoim miastem, spacerowaliby razem z nami. Z takim doświadczeniem możemy przygotowywać się na kolejne lata.
Grupa dzieci wraz z opiekunami wyruszyła do siedziby Straży Miejskiej, aby dowiedzieć się, jak działa monitoring oraz, co skrywa malutkie pomieszczenie w siedzibie budynku.
- Monitoring to bardzo przydatna sprawa w każdym mieście. Dzięki niemu całą dobę możemy kontrolować takie miejsca jak rynek, pl. Magistracki czy pl. Teatralny - mówi inspektor Edward Świątkowski. - Jak pójdziecie do Ratusza, to możecie pomachać nam ze schodów, a my raz jeszcze przypomnimy sobie, jak nam było miło spędzić z wami czas.
Po odwiedzinach w Straży Miejskiej dzieci mogły wczuć się w rolę prezydenta, zasiadając w jego gabinecie oraz w role radnych w sali witrażowej. Historie na temat wałbrzyskiego magistratu przypadły do gustu nie tylko najmłodszym, z zaciekawieniem przysłuchiwali się im również dorośli.
Za tydzień o tej samej porze, tj. 12 sierpnia o godz. 12.00, uczestnicy wyruszą do Parku Sobieskiego, wsłuchując się w ciekawe historie i tworząc zielniki.