Mieszkanka naszego miasta wpadła na nietypowy pomysł, by dorobić sobie do pensji. 31 sierpnia tego roku zabrała ze stoiska z warzywami, gdzie była ekspedientką, kasetkę z pieniędzmi i więcej nie pojawiła się w pracy. Straty w gotówce oszacowane zostały przez pokrzywdzonego pracodawcę na kwotę ponad 2150 złotych.
Powiadomieni o przestępstwie funkcjonariusze Komisariatu Policji II w Wałbrzychu zebrali niezbędne informacje w sprawie, ustalili, że za kradzież odpowiedzialna jest 34-latka i zatrzymali podejrzewaną o ten czyn kobietę wczoraj koło południa w jednym z mieszkań przy ul. 11 Listopada w Wałbrzychu.
Mundurowi ostatecznie postawili wałbrzyszance zarzut kradzieży, do którego się przyznała i złożyła wyjaśnienia. Za popełniony czyn kobieta odpowie teraz przed sądem. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5.