Kontrole w punktach sprzedaży alkoholu – taką akcję w wakacje przeprowadzają świdniccy urzędnicy. Statystyki alarmują. W mieście i nie tylko coraz więcej osób pije. I to piją nie tylko osoby dorosłe, coraz częściej są to świdniczanie poniżej 18 roku życia i młode matki, które potem bez opieki zostawiają swoje dzieci. Nie ma tygodnia, a śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że nie ma dnia, aby Straż Miejska czy świdnicka policja nie odbierała zgłoszeń o osobach nietrzeźwych, które często trzeba po prostu zabierać z ulic, parków, skwerów a nawet placów zabaw dla dzieci.
– Z naszej wiedzy wynika, że coraz więcej ludzi sięga po alkohol. Jest to niepokojące zjawisko, tym bardziej, że alkohol sprzedawany jest także osobom nieletnim – mówi Dorota Szyłobryt, kierownik Referatu Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
Nie będziemy po raz kolejny przypominać sprzedawcom, że nie można sprzedawać alkoholu osobom poniżej 18 roku życia i nietrzeźwym. O tym, że tak robić nie wolno i że jest to przestępstwo zapewne wiedzą. Dlaczego zatem postępują inaczej?
- Obecnie czekamy na wyniki kontroli, które prawdopodobnie poznamy już we wrześniu – informuje Stefan Augustyn, rzecznik prasowy świdnickiego magistratu.