Pogoda wprawdzie nie rozpieszczała uczestników I Czarnoborskiej Majówki, ale frekwencja dopisała.
Przez cały dzień na stadionie w Czarnym Borze bawili się dorośli i dzieci. Oprócz mieszkańców gminy Czarny Bór wśród uczestników zabawy nie zabrakło mieszkańców Wałbrzycha czy Mieroszowa. Organizatorzy zadbali o atrakcje dla dzieci – dmuchane zamki, popcorn, watę cukrową. Najmłodsi rywalizowali w konkurencjach sportowych. W biegu na 200 metrów wśród dziewcząt wygrała Magdalena Warchoł przed Katarzyną Różańską i Donatą Filip. W kategorii chłopców najszybszy był Kacper Kotowski, który wyprzedził Daniela Madeja i Dawida Dutkiewicza.
Niezwykłą popularnością cieszył się konkurs w rzucie oponą na odległość. Do rywalizacji przystąpiło aż 15 dorosłych zawodników. Najdalej oponą rzucił Sylwester Grygorcewicz. Drugie miejsce przypadło w udziale Igorowi Hoffmanowi, a na najniższym stopniu podium stanął Wojciech Pazgan. Zarówno kobiety jak i mężczyźni rywalizowali w rzucie ringiem.
Wśród kobiet najcelniej rzucała Mariola Sarnecka, a kolejne miejsca zajęły Danuta Baraniec oraz Maria Chmielewska. Wśród mężczyzn opanowaniem popisał się Andrzej Chrobaczyński, który wyprzedził Andrzeja Sarneckiego i Henryka Komarnickiego. W rzucie ringiem rywalizowały również dzieci. I tutaj wygrali Kasia Różańska przed Natalią Skoczeń i Sandrą Piksą oraz Kevin Madej przed Dawidem Dutkiewiczem i Danielem Madejem. W konkurencji podbijania piłki, czyli popularnych kapkach, bezkonkurencyjny był Daniel Madej, a kolejne lokaty zajęli: Kamil Wiącek i Kacper Kotowski. Wśród dziewcząt najlepszą techniką może pochwalić się Magdalena Warchoł, która pozostawiła w pobitym polu Donatę Filip i Sandrę Piksę.
Wreszcie w konkursie jedzenia pierogów na czas wygrał Henryk Ryszewski. Zmagania sportowe bardzo sprawnie prowadził Marek Henczka, któremu pomagali działacze Skalnika Czarny Bór oraz Igor Hoffman, dyrektor Centrum Kultury w Czarnym Borze.
Po emocjach sportowych na scenie zaprezentował się zespół ludowy „Grzędowianki” pod kierownictwem Krzysztofa Murasa.
Najbardziej wytrwali wzięli jeszcze udział w zabawie tanecznej, która trwała do późnych godzin nocnych.