W sobotę w nocy kierujący samochodem marki Ford nie zatrzymał się do kontroli drogowej na ul. Moniuszki w Wałbrzychu, kilkanaście godzin później jadący samochodem marki Volkswagen zignorowała nadawane w jego kierunku sygnały pojazdu uprzywilejowanego i uciekał ulicami Walimia, Rzeczki oraz Sokolca, a następnego dnia policjanci ścigali kierującego samochodem marki Ford. Wszyscy sprawcy zostali zatrzymani i staną teraz przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie zatrzymali swoich samochodów do kontroli drogowych, pomimo iż radiowozy nadawały sygnały pojazdu uprzywilejowanego. W minioną sobotę i niedzielę trzech kierujących próbowało uciec wałbrzyskim policjantom. W pierwszym przypadku 20 kwietnia około godziny 2:20 funkcjonariusze prewencji na ul. Moniuszki zauważyli jadący w ich kierunku samochód marki Ford. Kiedy podjeżdżali do samochodu, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Wtedy kierujący rozpoczął ucieczkę swoim pojazdem. Policjanci poinformowali dyżurnego o zaistniałym zdarzeniu i rozpoczęli pościg. Sprawca został zatrzymany po pościgu pieszym przy ul. 1 maja w Wałbrzychu. 29-letni wałbrzyszanin tłumaczył, że nie zatrzymał się do kontroli, gdyż obawiał się konsekwencji jazdy samochodem pod wpływem narkotyków oraz bez wymaganych uprawnień do kierowania pojazdami. Badanie wykazało u 24-latka w organizmie metamfetaminę, dlatego funkcjonariusze w szpitalu zlecili pobranie krwi od mężczyzny celem potwierdzenia tego faktu.
Tego samego dnia około godziny 17:20 policjanci ruchu drogowego zauważyli w Walimiu na ul. 3 maja kierującego samochodem marki Volkswagen. Kiedy uruchomili w swoim radiowozie sygnały uprzywilejowania mężczyzna gwałtownie przyspieszył. Policjanci zgłosili zaistniały fakt dyżurnemu Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu i także podjęli pościg. Kierujący uciekał ul. Walimia, następnie przez miejscowość Rzeczka, by w Sokolcu stracić panowanie nad pojazdem i uderzyć w przydrożne drzewo. Następnie podjął ucieczkę pieszo, ale został ostatecznie zatrzymany. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem oraz był poszukiwany listem gończym przez Sąd Okręgowy w Ostrołęce w celu osadzenia w zakładzie karnym na 2,5 roku za popełnione wcześniej przestępstwa. Dlatego też po wykonanych czynnościach procesowych trafił do Aresztu Śledczego w Świdnicy.
W niedzielę około godziny 17:50, tym razem w dzielnicy Nowe Miasto, doszło do trzeciego pościgu. Kierujący samochodem marki Ford po włączeniu przez policjantów ruchu drogowego sygnałów uprzywilejowania uciekał ulicami 11 listopada oraz Świdnicką, ale ostatecznie został zatrzymany na pobliskiej stacji benzynowej. Funkcjonariusze podczas wykonywanych czynności ustalili, że podejrzany także nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a pojazd którym jechał nie miał aktualnych badań technicznych oraz polisy OC.
Wszyscy sprawcy odpowiedzą teraz za przestępstwo niezatrzymania pojazdu i kontynuowania jazdy pomimo wydanego przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego polecenia zatrzymania samochodu. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5. Za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym czeka ich także wysoka grzywna.