Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu przyzwyczaił widownię do eksperymentu, burzenia przyjętych konwencji, co więcej zdemitologizował kultowe dla wielu postacie Jamesa Bonda, czterech pancernych czy Skywalkera. Tym razem czeka nas coś zupełnie innego.
– W wałbrzyskim teatrze wszystkie kanony filmowe, serialowe poddawane są ostatnio totalnej dekonstrukcji. My zrobimy tego „Winnetou” naprawdę i to będzie wydarzenie wywrotowe, wręcz awangarda – zapowiedział reżyser spektaklu Piotr Ratajczak. - Będziemy mogli śledzić losy bohaterów i kibicować walce dobra (Old Shatterhand) ze złem (Santer). – Mam nadzieję, że dla fanów kina i teatru przygodowego będzie to prawdziwa gratka – podsumował Piotr Ratajczak.
Premiera sztuki „Sorry, Winnetou”, na podstawie powieści Karola Maya, odbędzie się 5 marca na scenie kameralnej. Wystąpią: Daniel Chryc – Kleki – Petra, Andrzej Kłak – zły biały człowiek Santer, Rafał Kosowski – handlarz bronią Henry, Piotr Tokarz – wielki wódz Apaczów Inczu-Czuna, Ryszard Węgrzyn – Winnetou oraz gościnnie: Włodzimierz Dyła – Old Shatterhand, Robert Mania – dziennikarz Kane i Filip Perkowski – Sam Hawkins.
Tekst i dramaturgia - Jan Czapliński, Reżyseria i opracowanie muzyczne - Piotr Ratajczak, Scenografia - Matylda Kotlińska, Kostiumy - grupa Mixer, Choreografia - Arkadiusz Buszko, Światło - Piotr Bujnowski.