Piątek, 29 listopada
Imieniny: Błażeja, Saturnina
Czytających: 4923
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych/Kraj: Szczepienia idą zbyt wolno

Piątek, 5 listopada 2021, 15:52
Aktualizacja: 15:56
Autor: JAZ
Wałbrzych/Kraj: Szczepienia idą zbyt wolno
Fot. JAZ
W ostatnich dniach wzrost osób, u których stwierdzono zakażenie COViD–19, sprawia, że głośno mówimy o IV fali pandemii w Polsce. Do tej pory problem dotyczył przede wszystkim wschodniej części kraju, ale już dzisiaj śmiało można powiedzieć, że i Wałbrzych będzie się z nią mierzył.
- Statystyki zakażeń COVID-19 z ostatnich kilku dni jasno pokazują, że mocno weszliśmy w tzw. czwartą falę pandemii. Już pół roku temu, tworząc nasze centrum szczepień masowych przewidzieliśmy to. Niestety, głównie przez zaniechania rządu, do dzisiaj w Polsce zaczepionych jest zaledwie 53% populacji. To zdecydowanie za mało, aby powstrzymać pandemię i ograniczyć zgony – mówi prezydent Roman Szełemej.

Prezydent Wałbrzycha zaznaczył, że w ostatnich latach, w Polsce zmarło 128 tysięcy osób ponad przeciętną liczbę zgonów. Roman Szełemej tłumaczył, że w ciągu roku, tj. od września 2019 do października 2020 zmarło ponad 400 tysięcy osób. Jeśli porównamy ten okres w latach 2020 – 2021 liczba ta wzrosła do 539 tysięcy zgonów.

- Wszyscy uważamy, że ta statystyka jest niedoskonała. I w Polsce i na świecie. Wyniki są niedoszacowane. Choćby nawet dlatego, że w tym roku do września mieliśmy liczbę zgonów taką jak w 2019 roku. W sytuacji kiedy polskie miasta borykają się z problemem demograficznym, starzejącym się społeczeństwem, te statystyki są przerażające. Tłumacząc dlaczego o tym mówię, chcę pokazać, że w ciągu roku zmarło ponad stan tyle osób, że mogłoby zniknąć miasto wielkości Opola, Tychów, już nie mówiąc o Wałbrzychu, który ma mniej więcej około 100, 110 tysięcy mieszkańców – tłumaczy prezydent.

Roman Szełemej zachęcał do szczepień, zaznaczając, że Stara Kopalnia jest gotowa do dalszych prac i jest w stanie zaszczepić wszystkich chętnych mieszkańców. Prezydent odniósł się również do uchwały o obowiązkowym szczepieniu.

- W kwietniu Rada przegłosowała uchwałę o obowiązkowym szczepieniu. Później dostaliśmy decyzję o jej uchyleniu przez Wojewodę, ponieważ Rada Miasta wykracza swoim postępowaniem poza przepisy i swoje kompetencje. Ze smutkiem zauważam, że chcieliśmy uchwałę wprowadzić, ponieważ ocenialiśmy, że właśnie we wrześniu, październiku dotrze do nas IV fala. Nasze argumentacje trafiały na krytykę z różnych środowisk, takich jak kierujących programem Narodowego Szczepienia, ruchów antyszczepionkowych kwestionujących nasze postępowanie – mówi prezydent.

Roman Szełemej natychmiast odniósł się jednak do bieżącej sytuacji.

- Minęło kilka miesięcy i wszystkie nasze przewidywania, nawet te dotyczące liczby wyszczepień, okazały się bardzo trafne. Dzisiaj ledwie w Polsce przekraczamy 50 procent, również tak jest w naszym mieście. Od wielu tygodni specjaliści mówią natomiast o tym, że trzeba wprowadzić w życie te rozwiązania, które znakomicie podniosły procent wyszczepiania w takich krajach jak: Francja, Hiszpania, Włochy. Przypominam, że właśnie tam został ograniczony dostęp dla osób niezaszczepionych do restauracji, pubów, kawiarni. Następnego dnia po wprowadzeniu w życie decyzji, we Francji zgłosiło się milion osób i nic to nikogo nie kosztowało. Tak samo argumentowaliśmy żeby zrobić to u nas. Nie kosztuje to nic, tylko potrzeba odwagi. Być może trzeba zaryzykować opinię środowiska, które stanowi bezpośrednie zaplecze poparcia obecnej władzy.

Prezydent mówił jeszcze, że obóz rządzący odrzucił wszystkie wałbrzyskie postulaty tłumacząc, że będzie lepiej.

- Okazuje się, że to nasze wyliczenia i prognozy były trafne. Dziennie umiera teraz już ponad 250 osób - argumentował prezydent Wałbrzycha.

Twoja reakcja na artykuł?

6
12%
Cieszy
10
19%
Hahaha
0
0%
Nudzi
1
2%
Smuci
5
10%
Złości
30
58%
Przeraża

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group