Prokuratura ustaliła, że do pobicia doszło między 21 a 25 października. Całe tragiczne w skutkach zdarzenie miało miejsce w jednym z mieszkań na Podgórzu, gdzie feralnego dnia przebywali 46-letni mężczyzna oraz jego 74-letnia matka. Z ustaleń Prokuratury wynika, że pijany 46-latek uderzył swoją matkę wielokrotnie, głównie po głowie. Te ciosy spowodowały poważne uszkodzenia u starszej kobiety. W efekcie rany, jakie odniosła doprowadziły do jej zgonu.
Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna nie działał z zamiarem pozbawienia kobiety życia, ale jednak jego dzialania doprowadziły do olbrzymiej tragedii. Kobieta nie zmarła bezpośrednio po pobiciu, a jak wskazała sekcja zwłok - zgon nastąpił nieco później, ale śmierć była skutkiem pobicia.
Na razie mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku ciała u 74-latki skutkującego zgonem. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 46-latka. Teraz grozi mu kara od lat 5 lat do dożywocia włącznie.