Od samego rana ponad setka wolontariuszy wędrowała ulicami miasta, zapraszając do wsparcia Orkiestry. Bo siłą tej akcji są właśnie młodzi ludzie.
24. Finał WOŚP punktualnie o 13:00 otworzyli: szefowa świebodzickiego Sztabu Zofia Marek i Burmistrz Miasta Bogdan Kożuchowicz - od kilku lat honorowy patron naszego finału.
- Wierzę, że ta niesamowita Orkiestra będzie grać do końca świata i jeden dzień dłużej, bawmy się i pomagajmy razem, bo na tę pomoc czekają dzieci i osoby starsze - zachęcał burmistrz Bogdan Kożuchowicz.
Orkiestrowe granie rozpoczęły tradycyjnie występy naszych milusińskich z miejskich przedszkoli publicznych i niepublicznych - tu jak zawsze widownia była pełna, a przejęci rodzice i dziadkowie z entuzjazmem reagowali na popisy swoich pociech. Nie zabrakło występów wokalnych i tanecznych uczniów świebodzickich szkół, na dzieci czekały liczne atrakcje w postaci malowania twarzy, loterii, strzelania z łuku; nieco starsi mogli spróbować swoich sił za kółkiem rajdowych aut, bo w tym roku świebodzicką WOŚP odwiedzili rajdowcy z Bielawy. Dla wszystkich były słodkości, domowe wypieki, sałatki, czy gorąca grochówka; było też coś dla zdrowia - możliwość zmierzenia sobie ciśnienia czy poziomu cukru. Zagrała - i to naprawdę ostro - kapela Quardia ze Strzegomia, świetny występ dał Adam Mladenis, a swoimi anielskimi głosami zaczarowały publiczność Asia Siwarska i Asia Mirowska.
Fantastycznie wypadła orkiestrowa zbiórka, zorganizowana przez świebodzicki Klub Honorowych Dawców Krwi - chętnych było ponad 60 osób, a krew oddały ostatecznie aż 53 osoby. Zebrano w sumie ponad 24 litry krwi, brawo krwiodawcy!
Gorąco było także podczas licytacji, uczestniczy nie skąpili grosza na przekazane przedmioty, wśród licytujących był m. in. burmistrz Kożuchowicz, który "zgarnął" orkiestrowe gadżety, a także lokalni przedsiębiorcy i wspaniali, hojni mieszkańcy miasta.