Mężczyzna został zatrzymany w Niedzielę Wielkanocną, zaraz po zgłoszeniu. Trzy dni wcześniej dwa razy strzelił w kierunku nastolatka. Wyjaśnił policjantom, że konflikt z chłopcem trwa od dawna. Szesnastolatek kilkakrotnie zaczepiał jego syna. Mężczyzna twierdzi, że rozmawiał z nim wielokrotnie, ale to nie przyniosło żadnych rezultatów. W czwartek, 21 kwietnia, obaj uczestnicy konfliktu spotkali się w Jedlinie. Pokłócili się, chłopak zaczął rzucać w kierunku mężczyzny kamieniami. Ten uchylił się, wyciągnął pistolet śrutowy i oddał w kierunku chłopaka dwa strzały.
Szesnastolatek nie przyznał się w domu do niczego. Dopiero w samą Wielkanoc jego matka zauważyła tkwiący w skroni syna śrut. Pojechała z nim na pogotowie, a następnie w Komisariacie Policji w Głuszycy złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Trzydziestotrzylatek odpowiadać będzie za narażenie nastolatka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.