Niedziela, 1 grudnia
Imieniny: Edmunda, Natalii
Czytających: 3262
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Straszliwe niespodzianki, czyli Halloween w Galerii Victoria

Poniedziałek, 4 listopada 2013, 19:00
Aktualizacja: Piątek, 8 listopada 2013, 8:10
Autor: Ina
Wałbrzych: Straszliwe niespodzianki, czyli Halloween w Galerii Victoria
Fot. Studio Magma
Upiorny makijaż, taniec zombie, projekty przerażających kostiumów, dyniowe lampiony – to tylko część atrakcji przygotowanych w ramach weekendowego „Halloween w Galerii Victoria”. Organizatorem imprezy była Galeria Victoria i Studio Magma.

Na terenie całego obiektu poustawiane zostały narzędzia tortur, przy których można było zrobić sobie zdjęcia. Pojawiły się m. in. maski wstydu, nożyce, piły, kołyska Judasza oraz madejowe łoże. Na lustrach zobaczyć mogliśmy mroczne napisy, na roślinach pajęczyny a w windach krwawe ślady. Nie zabrakło pająków, duchów, szkieletów ani postaci z przerażającymi maskami i łańcuchami. W różnych zakamarkach galerii czekały na nas upiorne niespodzianki, a całości towarzyszyły przerażające dźwięki.

Najmłodsi otrzymali halloweenowe słodycze oraz balony z motywami nietoperzy, szkieletów, duchów oraz dyni. Cała pula balonów rozeszła się podczas pierwszej godziny sobotniego spotkania.

Jako tańczący zombie zaprezentował się publiczności Marcin Dziemieszonek. Natomiast profesjonalny makijaż halloweenowy wykonywała – wraz ze swoimi pomocnikami - wizażystka Ewelina Małecka-Gad. Na pomalowanych twarzach zobaczyć mogliśmy, poza charakterystycznymi pająkami i motywami pajęczyn, krew oraz rany, które wyglądały jak prawdziwe.

Wielbiciele tajemnic mogli zapolować na wampira, ducha, czarownicę lub zombie. A pasjonaci wzornictwa – zaprojektować halloweenowy strój. Dużym zainteresowaniem cieszył się również warsztat robienia lampionów z dyni. Każdy mógł stworzyć swój własny wzór. By zrealizować wszystkie pomysły - wykorzystano ponad 300 kg dyni.

Nie zabrakło także konkursów. Przez dwa dni w Galerii prezentowane były halloweenowe przebrania. Które okazały się najlepsze? Pojawiały się wampiry, wiedźmy, upiorne pielęgniarki…
- Przebrałam się za czarownicę. Strój pomagała mi przygotować mama – mówiła Kasia.
Przybyły także diabełki, duchy, zabandażowane od stóp do głów mumie oraz wiele innych „straszliwych” – oczywiście w przenośni – stworów.

Halloweenowe atrakcje okazały się interesujące nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych, którzy chętnie pozowali do zdjęć z upiornymi postaciami oraz z uwagą oglądali narzędzia tortur. Warto zaznaczyć, że zarówno młodsi, jak i starsi liczą na powtórkę w przyszłym roku.

- Wiedzieliśmy, że Halloween w Galerii Victoria to dobry pomysł, ale frekwencja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Musimy pochwalić kreatywność oraz zaangażowanie w przygotowanie strojów nie tylko najmłodszych, ale również tych ciutkę starszych i oczywiście rodziców. Bardzo ciężko było wybrać najlepsze przebranie. Zwłaszcza w niedzielę upiornych postaci pojawiło się naprawdę wiele. Myślimy w tej chwili nad przeprowadzeniem dodatkowego konkursu na naszym profilu na facebooku. Tym razem jednak to nie my będziemy wybierali najlepszych. Największym powodzeniem cieszyło się oczywiście malowanie twarzy, i tutaj chciałyśmy z całego serca podziękować Ewelinie Małeckiej-Gad, oraz warsztaty, a właściwie projektowanie dyniowych lampionów. Ogólnie na lampiony zostało przerobionych ponad 300 kilogramów dyni a młodzi projektanci zabierali swoje dzieła ze sobą do domu. Wisienką na torcie okazały się narzędzia tortur, przy których zdjęcia robiły sobie równie chętnie dzieci jak i dorośli klienci Galerii Victoria. Event możemy uznać za udany, co nas niezmiernie cieszy. – mówi Magda Legierska ze Studia Magma

Fotorelacja z pierwszego dnia imprezy: Halloween w Galerii Victoria

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group