Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej był bardzo zadowolony z tego, w jaki sposób przebiegały egzaminy w mieście.
- Swoją obecnością chciałem dodać otuchy wszystkim uczestniczącym dzisiaj w egzaminie. Ta sytuacja, która jest w szkołach jest dużym obciążeniem. Życzyłem wszystkiego dobrego, ale chciałem też bardzo podziękować wszystkim dyrektorom szkół za doskonałą organizację pracy. Nauczycielom, pedagogom, że w sposób niezwykle odpowiedzialny, wrażliwy podjęli decyzję o wspomaganiu egzaminów, co w praktyce doprowadziło do tego, że udało się nam przeprowadzić wszystkie egzaminy gimnazjalne zgodnie z planem. Nie musieliśmy korzystać z nauczycieli z zewnątrz poradziliśmy sobie z tym wszystkim siłami wewnętrznymi dlatego bardzo, bardzo dziękuję za doskonałą organizację, szczególnie w obliczu tego wszystkiego, co się dzieje wokół strajku nauczycieli - mówił prezydent Wałbrzycha.
Do egzaminów gimnazjalnych w Wałbrzychu przystąpiło 739 uczniów. Wszystkie testy zostały przeprowadzone zgodnie z harmonogramem i obowiązującymi przepisami. Wszystko dzięki wytężonej pracy osób koordynujących sprawy związane z prawidłowym przebiegiem egzaminów. Do egzaminów szkół podstawowych szykuje się 800 uczniów.
- Jesteśmy w codziennym kontakcie z dyrektorami wszystkich szkół. Prace koordynuje pani prezydent Sylwia Bielawska oraz Anna Elżbieciak-Stec. Jesteśmy przekonani, że egzaminy w przyszłym tygodniu, powinny zostać przeprowadzone w sposób prawidłowy, bez dookoptowywania osób z zewnątrz. Zależy nam żeby tak było – dodaje prezydent.
Roman Szełemej określił również, że w mieście popierają protest nauczycieli, uważając go za słuszny i na ten moment i starają się również poszukać rozwiązań prawnych które pozwoliłyby pomóc nauczycielom.
- Szukamy rozwiązań prawnych, które pozwolą nam pomóc nauczycielom w tym trudnym okresie. Uważamy oczywiście za jak najbardziej słuszny. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jaki to jest duży problem. Subwencja systemowa obejmuje zaledwie połowę dofinansowania. Miasto musi dokładać kilkadziesiąt milionów w skali roku. Taki system, który wiąże się także z wynagrodzeniem pracowników, jest nie do utrzymania na przyszłość. W związku z tym, apelowaliśmy jako Związek Miast Polskich, jako Gmina Wałbrzych, popieramy zmiany w systemie dofinansowania edukacji. Ich postulaty uważam za słuszne – mówi Roman Szełemej.
W ciągu tygodnia trwania akcji protestacyjnej prezydent Roman Szełemej odwiedzał także wałbrzyskie placówki.
- Udało mi się odwiedzić blisko połowę szkół. Rozmawialiśmy o problemie. Będę to robił nadal. To jest dla nas bardzo ważny problem. Będziemy w tym razem – mówił prezydent Wałbrzycha.