Zdaniem pracowników Agencji miasto powinno wykorzystać gruntyna inwestycje w ramach zadań własnych,
a przekazało spółce zarządzającej strefą, tym samym złamało rzekomo postanowienia umowy dotyczące nieodpłatnego przekazania gruntów. Inaczej uważają urzędnicy z Ratusza, którzy podkreślają, iż jednym z zadań gminy jest między innymi przeciwdziałanie bezrobociu, a przekazanie gruntów Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej właśnie temu służyło.
Na gruntach, o które toczy się spór stoją dziś fabryki zatrudniające mieszkańców Wałbrzycha i okolic. Agencja argumentuje swoją decyzję tym, że gmina nie ma w celach własnych zapisanej walki z bezrobociem. Prezydent Wałbrzycha przypomina jednak, że w tym czasie Wałbrzych był miastem na prawach powiatu, a powiat w swych celach ujmuje walkę z bezrobociem.
Całkowita wartość inwestycji zrealizowanych przez przedsiębiorców w strefie na koniec 2008 roku wyniosła blisko 10 miliardów złotych. Zatrudnienie w zakładach funkcjonujących w strefie w 2008 r przekroczyło liczbę 30 tysięcy pracowników. Niestety żadna ze stron nie chce odpuścić, a sprawę najprawdopodobniej rozstrzygnie sąd. Obie strony zapowiadają jednak, że wolą załatwić ją ugodowo.