Dąb Roman, który został posadzony w listopadzie 2015 roku na rondzie przy wjeździe do Wałbrzycha, prawdopodobnie choruje.
Przypomnijmy, że pierwszy dąb został posadzony na rondzie w 2014 roku. Nie zaadaptował się i w związku z tym musiał zostać wymieniony. Wykonawca zrealizował wówczas prace w ramach gwarancji, a Gmina Wałbrzych nie poniosła z tego względu żadnych dodatkowych kosztów.
W listopadzie 2015 roku posadzono na rondzie nowe drzewo i wydawało się, że rozwija się ono prawidłowo, bowiem wypuściło liście i się zazieleniło. Jednak od pewnego czasu z dnia na dzień wygląd dębu się pogarsza i niewykluczone, że znów trzeba będzie go wyciąć.