Niosącą ratunek na górskich szlakach Sudecką Grupę GOPR i zajmującą się w regionie wydobyciem surowców skalnych spółkę KSS Bartnica połączył wspólny cel: troska o bezpieczeństwo ludzi i związana z tym edukacja. A że rozpoczynające się wakacje są dobrym czasem na taką naukę, to GOPR i KSS Bartnica postanowili połączyć siły.
- Wielu turystów, ale i mieszkańców regionu, spędzi urlopy w górach. Im większą będą mieć świadomość zagrożeń, które niosą ze sobą górskie wędrówki, tym mniej będzie potem akcji ratunkowych: często niebezpiecznych, dramatycznych, w których niejednokrotnie stawką jest życie. Dlatego dla ratowników edukacja społeczeństwa jest ogromnie ważna - mówi Bartosz Górecki z Zarządu Grupy Sudeckiej GOPR.
- A my, na co dzień skoncentrowani na bezpieczeństwie pracy w naszych zakładach i najbliższym otoczeniu, od dawna również wspieramy podobne działania w regionie. Ta ważna misja, dbania o bezpieczeństwo ludzi, jest wpisana w politykę naszej firmy. Zależy nam bowiem, aby i nasi sąsiedzi, czyli mieszkańcy, i turyści odwiedzający region w którym działamy, mieli się jak najlepiej - dodaje Jakub Madej, prezes Kopalń Surowców Skalnych w Bartnicy.
Misja bezpieczeństwo
To właśnie z porozumienia GOPR i KSS Bartnica powstał pomysł zajęć edukacyjnych, dotyczących bezpieczeństwa w górach. Prowadzą je ratownicy, a spółka organizuje i finansuje. Pierwsze prelekcje zostały skierowane do najmłodszych.
- Bo to, czego nauczą się dziś dzieci, zaprocentuje nie tylko teraz, ale i w przyszłości, gdy młode pokolenie dorośnie - podkreślają wspólnym głosem ratownicy GOPR i Zarząd KSS Bartnica.
Wynikające z tej współpracy lekcje bezpieczeństwa, połączone z pokazami pierwszej pomocy przedmedycznej i niezwykle atrakcyjną dla dzieciaków prezentacją sprzętu ratowniczego: czyli specjalistycznych pojazdów, quadów, noszy itp., odbyły się do tej pory w Publicznej Szkole Podstawowej nr 5 w Wałbrzychu oraz w Zespole Szkół Specjalnych w Nowej Rudzie. Były bardzo ciekawe! Najmłodsi dowiedzieli się m.in., że przed wyjściem w góry trzeba koniecznie zjeść porządne śniadanie (nie batony i czipsy, ale pełnowartościowy posiłek), a do plecaka spakować wodę i czekoladę. I że nawet w czasie upałów nie wolno ubierać na górskie wyprawy sandałków czy balerinek, ale porządne buty. A w plecaku zawsze powinna się znaleźć ciepła bluza lub kurtka.
- Uczyliśmy też dzieci m.in. tego, jak radzić sobie w przypadku zgubienia drogi, kontuzji, ukąszenia przez żmiję. Zachęcaliśmy najmłodszych, aby zapamiętali numer telefonu ratunkowego GOPR, czyli 985. Sporo miejsca w naszych prelekcjach poświęciliśmy też aplikacji „Ratunek", którą powinien zainstalować w smartfonie każdy, kto wyrusza w góry. Jednocześnie uczuliliśmy dzieci, by nie klikały w aplikację bez potrzeby, bo taka niewinna zabawa może postawić na nogi sztab ratowników - mówi Tomasz Walusiak, starszy ratownik GOPR.
Ważna edukacja
- To była bezcenna, bo mogąca uratować czyjeś zdrowie i życie nauka, którą dzieci zapamiętają, bo ratownicy przeprowadzili ją w naprawdę ciekawy sposób - mówi Renata Gibes, dyrektor PSP nr 5 w Wałbrzychu.
- A naszym podopiecznym prelekcje podobały się tak bardzo, że wielu z nich zalało się na koniec łzami. Z żalu, że ratownicy już wyjeżdżają. I niech ta reakcja naszych dzieci będzie najlepszą recenzją zorganizowanych wspólnie przez GOPR i KSS Bartnica zajęć z bezpieczeństwa w górach. Bardzo za ten pokaz dziękujemy! - dodaje Renata Szymańska, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Nowej Rudzie.