Fundacja "Na Pomoc Zwierzętom" stoi przed nie lada wyzwaniem.
Wczoraj do Fundacji trafiły do kilkudniowe koźlęta.
- Myślałam, że już mnie nic nie zaskoczy ale czytając wiadomość od Pani Agnieszki, myślałam że to błąd słownika i że kózki to kotki! Jednak to nie błąd Pani Agnieszka. Jadąc na grzyby, w środku lasu, znalazła trzy koźlęta. Niedawno urodzone, nie wiemy co się stało z ich matką, kto je porzucił w środku lasu i dlaczego. Są bardzo chude i słabe. Chcemy je uratować, dostały już leki i mleczko - informują wolontariusze Fundacji.