Polityka mieszkaniowa w Wałbrzychu się zmienia. Akcja „Odpracuj swój dług” przyniosła 1 milion 722 tysiące złotych odpracowanych zaległości. Kolejnych 528 tysięcy złotych przyniosła akcja „Zlikwiduj swój dług”, a więc tzw. abolicja czynszowa. W Wałbrzychu jednak wciąż ponad 50 procent użytkowników lokali gminnych ma zaległości czynszowe. W sumie te zaległości wynoszą ponad 83 miliony złotych, ale aż 28 milionów złotych z tej sumy wynoszą odsetki.
- Podjąłem decyzję o programie umarzania odsetek, bo wiem, że koszty życia stale rosną –mówi prezydent Szełemej. – Projekt będzie polegał na tym, że w okresie 12 miesięcy należy spłacić główną należność, którą dana osoba zalega i przez 12 miesięcy na bieżąco regulować płatności z tytułu opłaty za mieszkanie. Jeśli te warunki zostaną spełnione, odsetki od zaległości zostaną umorzone.
Jak przyznał Roman Szełemej zdarzają się sytuacje, że należność główna jest mniejsza od odsetek.
- Szukamy nowych rozwiązań i mam nadzieję, że kilkaset osób skorzysta z takiej formy pomocy – mówi Szełemej. – Zależy nam na tym, by zwiększyć liczbę osób, które mają tytuł prawny.
Plany Gminy Wałbrzych dotyczące polityki mieszkaniowej są bardzo ambitne. Prezydent zapowiada, że do końca 2015 roku wybudowanych zostanie 250 nowych mieszkań, a kolejnych 450 lokali zostanie wyremontowanych.
- Dzięki remontom lokali pozbędziemy się pustostanów – twierdzi prezes MZB Marek Małecki. – Tymczasem rudery, które zostały przeznaczone do wyburzenia, nie nadają się do remontu, a ich utrzymanie kosztuje bardzo wiele.
