Radni podjęli uchwałę w sprawie udzielenia pomocy finansowej na rozwój Oddziału Hematologii w wałbrzyskim szpitalu. Dwa lata temu w wałbrzyskim szpitalu po wielu latach starań udało się zorganizować nowoczesny oddział hematologiczny, którego kierownikiem jest Profesor Aleksandra Butrym. Podjęła się zorganizowania osobnego oddziału, który wcześniej funkcjonował jako część oddziału onkologicznego. Taki oddział odrębny powstał. Okazuje się, że zapotrzebowanie na leczenie pacjentów hematologicznych, a więc pacjentów z najcięższymi nowotworami i schorzeniami, jak białaczka i wiele innych schorzeń, przekracza wcześniejsze wyliczenia. Wielu mieszkańców Wałbrzycha, Kotliny Kłodzkiej i innych miast jeździło do Wrocławia. Natężenie tych chorób rośnie i pacjentów przybywa i stąd duża część szukała pomocy w wałbrzyskim szpitalu.
- W grudniu 2020 roku ze względu na olbrzymią ilość chorych cały zespół i profesor Butrym zgłosili dyrekcji szpitala chęć zakończenia pracy z powodu niemożliwości prowadzenia skutecznego leczenia w warunkach oddziału kilkunastołóżkowego - informuje prezydent Roman Szełemej. - Dyrekcja zwróciła się do UMWD, który jest organem założycielskim z zapytaniem o pomoc. Taka prośba wpłynęła również do Gminy Wałbrzych. Podjąłem rozmowy z profesor Butrym, by kontynuowała pracę wraz z całym zespołem i zadeklarowałem, że miasto podejmie się wysiłku zbudowania osobnego pawilonu na potrzeby oddziału hematologicznego na potrzeby około 30 pacjentów.
Jak zdradza prezydent, miałaby w tym pawilonie powstać również wydzielona część do przeszczepu szpiku, który w tej chwili jest jedyną skuteczną metodą przy leczeniu najcięższych przypadków.
- Przeanalizowałem możliwość wsparcia finansowego i zbudowania takiego pawilonu, który byłby zintegrowany ze szpitalem - mówi prezydent. - Profesor Butrym wyraziła zgodę kontynuowania pracy, a w perspektywie 2 lat taki oddział by powstał. Spotkałem się z wicemarszałkiem Krzyżanowskim i rozmawialiśmy o pomocy finansowej. UMWD nie ma w tej chwili możliwości finansowych, by taki oddział zbudować, ale mamy zapewnienie, że wyposażenie zostanie sfinansowane przez UMWD.
I dlatego pojawiła się inicjatywa zbudowania pawilonu hematologicznego i wsparcia tej inicjatywy z budżetu gminy Wałbrzych. Prezydent Szełemej zapowiada, że będzie starał się namówić innych samorządowców z okolicznych miejscowości do wsparcia tego zadania, bo leczeni będą tu mieszkańcy nie tylko Wałbrzycha, ponadto budowa takiego oddziału podniesie znacznie standardy leczenia schorzeń hematologicznych na naszym terenie i podniesie to również rangę szpitala. To miałoby zapewnić możliwość leczenia chorych z najcięższymi schorzeniami na wiele lat. To bardzo kosztowna dziedzina medycyny. Koszt budowy pawilonu to wydatek 6-7 milionów złotych. Pierwszy etap mówi o wsparciu z budżetu gminy kwotą 400 tysięcy złotych na przygotowanie dokumentacji.
- Miasto nie utrzymuje szpitala i nie ma tego w zadaniach, ale powinniśmy zapewnić mieszkańcom Wałbrzycha i regionu właściwą opiekę w zakresie chorób, których jest coraz więcej i są bardzo kosztowne i dlatego wyszedłem z taką inicjatywą - mówi prezydent Szełemej.