Skarbnik Joanna Błażuk przedstawiła radnym najważniejsze punkty budżetu i poinformowała o dochodach i wydatkach. Te pierwsze przekroczą 46 milionów 600 tys. zł, a wydatki powiatu ustalono na poziomie 52 milionów 600 tys. zł. Deficyt w wysokości 6 milionów złotych zostanie pokryty z zaciągniętego kredytu.
- 25 procent ogółu wydatków to oświata, 16 procent to opieka społeczna, na walkę z bezrobociem przeznaczymy ponad 10 procent wydatków budżetu, a 18 procent to administracja publiczna. Blisko 7 milionów złotych zaplanowaliśmy na kontynuację poprawy stanu infrastruktury drogowej i mostowej - mówi skarbnik.
Starosta Jacek Cichura i jego zastępca Krzysztof Kwiatkowski wypowiadali się o budżecie bardzo pozytywnie.
- To optymalny budżet - mówi starosta Cichura. - Stawiamy na rozwój infrastruktury, oświaty, bo zależy nam na poprawianiu jakości życia mieszkańców powiatu.
Wicestarosta Krzysztof Kwiatkowski uważa, że poprawa infrastruktury drogowej to największy sukces władz powiatowych.
- Podjęliśmy się trudnego zadania, ale udało nam się mu sprostać - mówi wicestarosta. - Wyremontowaliśmy blisko 78 kilometrów dróg i 9 obiektów mostowych.
Krzysztof Kwiatkowski zapewnia, że zarząd powiatu w tym zakresie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i w przyszłym roku liczba wyremontowanych dróg wzrośnie do 100 kilometrów, a obiektów mostowych do 12.
- Mieszkańcy nas chwalą i widzą te zmiany - mówi Kwiatkowski. - Za niespełna rok będą wybory i to ludzie zadecydują, czy dobrze sprawowaliśmy władzę. Na pewno z podniesioną głową staniemy do wyborów.
Spośród opozycyjnych radnych tylko Jarosław Buzarewicz zgłosi dwie poprawki do budżetu. Jedna dotyczyła przeznaczenia 100 tys. zł na opracowanie koncepcji budowy ścieżek pieszo-rowerowych, a druga o zwiększeniu kwoty z 40 do 60 tys. zł na ochotnicze straże pożarne. Oba te wnioski przepadły jednak w głosowaniu.
- Inwestycje drogowe to dobry kierunek, ale mam wątpliwości, czy 6 milionowy kredyt w roku wyborczym to dobre rozwiązanie, bowiem następna ekipa będzie musiała ten kredyt spłacać. Ponadto nie wiem dlaczego z roku na rok wzrastają wydatki na administrację publiczną.
Radny Grzegorz Walczak również uważa, że wzrost wydatków na administrację publiczną jest niepokojący i niczym nieuzasadniony.
- Jesteśmy za inwestycjami i za rozwojem, ale akcenty w tym budżecie powinny być inaczej rozłożone - twierdzi Walczak.
Ostatecznie 9 radnych zagłosowało "za" przyjęciem budżetu, a 5 "wstrzymało się od głosu".