Zawody biathlonowe rozgrywane są na obiekcie w Forni Avoltri. Tamtejsza strzelnica najwyraźniej przypasowała Jakubowi Potońcowi, który jako jeden z czwórki zawodników oba strzelania zaliczył bez konieczności biegania karnych rund. Na trasie Polak również radził sobie bardzo dobrze uzyskując 14. czas biegu. Wbiegając na metę Potoniec objął wyraźne prowadzenie, a większość rywali, która zagrażała jego pozycji pudłowała.
Spudłował również Pavel Trojer. Zawodnik ze Słowenii biegł jednak na tyle szybko, że mimo dodatkowego dystansu wykręcił czas o 21 sekund lepszy od Polaka spychając go na drugie miejsce. Srebrny medal jest największym osiągnięciem Potońca, dla którego to pierwszy sezon startów na arenie międzynarodowej. Już w grudniu z niezłej strony pokazał się w zawodach Pucharu IBU Juniorów - w Obertilliach rywalizując z wieloma starszymi od siebie zawodnikami był trzynasty w biegu indywidualnym.
Siedemnastolatek reprezentujący na co dzień UKN Melafir Czarny Bór jest autorem szóstego medalu w historii startów reprezentacji Polski w EYOF. W naszym dorobku są: 1 złoto, 2 srebrne i 3 brązowe medale.
Gwoli uzupełnienia - po brązowy medal sięgnął Judicael Perrillat Bottonet z Francji, który mimo jednej karnej rundy wyprzedził trzeciego przed ostatnim okrążeniem Aljaza Omejca ze Słowenii.
Pozostali Polacy mieli problemy z celnością. Dawid Filip z Melafiru po bezbłędnym strzelaniu w postawie leżąc spudłował trzykrotnie w stójce i zajął 39. miejsce. Dawid Miller z taką samą liczbą karnych rund sklasyfikowany został na 50. pozycji. Michał Szatkowski zaliczył 600m dodatkowego biegu i uplasował się na 60. lokacie.
Źródło: www.biathlon.pl