W 4. minucie Jaskułowskiego uderzeniem z rzutu wolnego starał się zaskoczyć Czechura. Jaskułowski końcami palców trącił piłkę na rzut rożny. W 10. minucie w sytuacji sam na sam z Jaskułowskim znalazł się Słapek, ale minimalnie chybił. Już minutę później Mieroszów mógł zdobyć gola, ale obrońcy Szczawna zatrzymali w polu karnym Skrzypczaka. Napastnik Orła domagał się odgwizdania rzutu karnego, jednak sędzia nie zmienił decyzji, a protestującego „Skrzypka” ukarał żółtym kartonikiem. W 21. minucie Szyszka starał się zaskoczyć Michnę uderzeniem w krótki róg, lecz bramkarz MKS-u był czujny. W 32. minucie Grzelak wrzucił piłkę z autu w pole karne gości. Tam futbolówka trafiła do Otręby. Uderzenie głową kapitana Orła pewnie wyłapał Michno. Chwilę później znów Michno wystąpił w roli głównej. Tym razem zatrzymał uderzenie z rzutu wolnego w wykonaniu Szyszki. W 42. minucie składną akcję gospodarzy zamknął z lewej strony Sikorski, jednak jego uderzenie przeleciało nad bramką. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowo, wtedy fatalny kiks popełnili defensorzy Orła. Nieporozumienie Suchomskiego, Szyszki i Jaskułowskiego sprytnie wykorzystał Czechura, który wyprowadził MKS na prowadzenie.
Początek drugiej połowy to dość ospała gra obu drużyn. Dopiero w 55. minucie dośrodkowanie z prawej strony boiska Szyszki mocnym strzałem zakończył Konarzewski, lecz piłka przeleciał tuż obok słupka. W 66. minucie gospodarze wykonywali rzut rożny. Po tym stałym fragmencie gry powstało olbrzymie zamieszanie na polu karnym MKS-u. Szczęścia strzałem głową próbował Marszałek, ale piłka przeleciała nad bramką. Minutę później Czechura uderzył precyzyjnie z wolnego i Jaskułowski musiał interweniować. W 70. minucie Szyszka uderzył bardzo mocno i Michno musiał piąstkować, by zapobiec utracie gola. W 78. minucie indywidualną akcję przeprowadził Słapek. Przebiegł z piłką blisko połowę boiska i wpadł w pole karne. Tam uderzył w krótki róg, ale Jaskułowski nie dał się zaskoczyć. Jeszcze w doliczonym czasie gry Orzeł miał szansę na wyrównanie. Na kolejny korner pod bramkę MKS-u poszedł nawet bramkarz Mieroszowa – Jaskułowski. I to on mógł zostać bohaterem miejscowych, jednak nie sięgnął piłki po dośrodkowaniu.
Orzeł Mieroszów – MKS Szczawno-Zdrój 0-1 (0-1)
Orzeł: Jaskułowski – Suchomski, Grzelak, Bobrowski, Szyszka – Otręba (68’ Łukasik), Błażyński, Konarzewski (87’ Żywczak), Marszałek – Skrzypczak (74’ Majdak), Sikorski
MKS: Michno – Pyda, Niemczyk, Wojciechowski, Antas (46’ Kula) – Drąg, Kiczuła, Resel, Czechura (88’ Luciński) – Słapek (83’ Stanuszek), Mrozowski (46’ Mucha).