Nie po raz pierwszy mamy do czynienia z sygnałami od mieszkańców, które dotyczą parkowania i ogólnie miejsc parkingowych w dzielnicy Podzamcze.
Napisł do nas pan Bogdan, mieszkaniec Podzamcza.
- To, co czasem wyprawiają kierowcy, woła o pomstę do nieba. Rozumiem, że na Podzamczu brakuje miejsc parkingowych, bo sam nieraz mam kłopot z zaparkowaniem swojego samochodu, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby parkować na trawnikach czy też w miejscach niedozwolonych. Niby straż miejska karze za takie przewieninia, ale chyba zbyt rzadko, skoro wciąż kierowcy posuwają się do przekraczania przepisów.