Ostatnie godziny są bardzo trudne dla PKP oraz podróżnych korzystających z usług połączeń kolejowych. Z powodu oblodzenia sieci trakcyjnych niektóre pociągi mają spore opóźnienia.
Oblodzenie sieci trakcyjnych doprowadziło do takich sytuacji, że pociągi musiały stanąć w szczerym polu. Dodatkowym dyskomfortem dla podróżujących tymi pociągami jest fakt, że wagony nie są ogrzewane, a na zewnątrz temperatura w nocy spadła poniżej zera stopni.
PKP Intercity wprawdzie przeprasza za zaistniałą sytuację, ale pasażerowie nie kryją swojego niezadowolenia. Wystarczy tylko powiedzieć, że pociąg relacji Warszawa-Jelenia Góra miał ponad 1100 minut opóźnienia. Podobne opóźnienie odnotował pociąg relacji Gdynia - Wrocław.
- Sorry, mamy taki klimat - tak minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska skomentowała w programie „Fakty po Faktach" na antenie TVN24 wielogodzinne opóźnienia pociągów.