- Byłem kiedyś na zapleczu klubu piłkarskiego FC Barcelona. Muszę powiedzieć, że takiego sprzętu tam nie ma. Dzisiaj zamontowane tu urządzenia mogą stanowić konkurencję dla Aqua Zdroju, czego oczywiście robić nie chcemy, ale chcąc mieć szkołę sportową, sprawnościową, mundurową czy strażacką z prawdziwego zdarzenia, musi tu być właściwe zaplecze – mówi prezydent Roman Szełemej.
Koszt inwestycji oscylował wokół 400 tysięcy złotych. Nowoczesny obiekt aż prosi się o profesjonalne wykorzystanie.
- Dzisiaj siłownia wymaga od nas również profesjonalnego przygotowania. Nasi nauczyciele przeszli specjalne szkolenia do pracy z młodzieżą na tym sprzęcie. Wszystko dlatego, że każde z tych pomieszczeń wyposażone jest tak, że można pracować nad różnymi partiami ciała. Możemy pracować nad kardio, nad masą czy sylwetką. To zaś wymusza indywidualne podejście do ucznia – mówi dyrektor Bogusław Kuta.
Dla byłego ucznia IV LO i jednocześnie żywej legendy wałbrzyskiej koszykówki, inwestycje w tego typu miejsca mają sens.
- Siłownia jest piękna. Jako absolwent szkoły jestem szczęśliwy, że powstało takie miejsce. Dla młodych zawodników już sam wygląd sprzętu, na którym ćwiczą, jest bardzo ważny. Na tych urządzeniach można się profesjonalnie przygotować do startów, występów na boisku – mówi Rafał Glapiński.
