Opozycyjni radni zapowiadają, że nie udzielą prezydentowi Wałbrzycha, Piotrowi Kruczkowskiemu absolutorium za ubiegły rok. Główne grzechy prezydenta, to ich zdaniem brak inwestycji.
Jak twierdzą opozycyjni radni, absolutorium nie jest matematyczną oceną wykonania założonego planu tylko oceną wykonania budżetu, ale pod kątem celowości wydatkowania środków. Zarzutów wobec prezydenta jest sporo. Radna Wspólnoty Samorządowej, Alicji Rosiak uważa, że absolutorium nie należy się choćby za sprawę budowy wodociągu na Poniatowie. Zdaniem radnego Mirosława Lubińskiego brak realizacji inwestycji, które planowało wykonać w tym roku miasto to powód by prezydent absolutorium nie otrzymał. Prezydent, by otrzymać absolutorium potrzebuje bezwzględnej liczby głosów.