American Nights - wehikuł czasu i przestrzeni "Pudel", "Hair", "Glam", "Pop" metal to gatunek muzyczny, który ma już swoje lata świetności za sobą. Celem koncertu połączonego z rockoteką
jest cofnięcie czasu i przeniesienie słuchaczy do słonecznej Kalifornii. Bawić się będzie można przy hitach zespołów Guns'N'Roses, Bon Jovi, Van Halen, Motley Crue, Whitesnake, Europe i wielu innych.
- Glam to nie tylko muzyka, to cały styl: Glamour - zaznacza J.J, wokalista Nasty Crüe - Ciekawe fryzury, skórzana biżuteria i seksapil stanowią niezbędny dodatek do muzyki.
-Postanowiliśmy w pewien sposób uczcić minione lata i założyliśmy 80's tribute band - dodaje Mintay69, perkusista.
Nasty Crüe to glam/hair/sleaze rockowy zespół z Wrocławia grający od 2009 roku. Inspiracjami są klasyczne kapele takie jak: Europe, Motley Crue, Poison, Scorpions, Dokken oraz zupełnie nowe Steel
Panther, Reckless Love oraz Crashdiet. Z polskich wykonawców warto wspomnieć istniejące ok. 20 lat temu zespoły Fatum, Lessdress, Human,Syndia. Muzycy Nasty Crue mają duży dystans do image'u jak i części lirycznej swojej twórczości, ale oprawa muzyczna ma bronić się sama - potwierdzają to recenzje oraz pełne sale podczas koncertów we wrocławskich klubach. Zespół podtrzymuje tradycje sceniczne minionych lat i zaplanował amerykańskie show.
"Niegrzeczna załoga" zagra utwory z debiutanckiej płyty oraz rockowe hity, które przetrwały próbę czasu i po 30 latach są wciąż popularne np. „Final Countdown".