Podczas spotkań z mieszkańcami prezydent Szełemej przyznaje, że otrzymuje wiele pytań dotyczących różnych kwestii - jak choćby komunikacji miejskiej, budowy basenu, rewitalizacji stadionu, budowy kolejnych żłobków, czy placów zabaw, a także remontów kolejnych ulic. Spora część pytań dotyczy jednak również kwestii mieszkaniowych i to dla miasta priorytetowe zadanie.
- Największym wyzwaniem nie jest stadion i basen tylko mieszkania. Na Sobięcinie kilkaset rodzin powinno zostać stamtąd wykwaterowanych, bo nie powinni mieszkać w takich warunkach i w takich budynkach. Toalety na korytarzu w wielu budynkach są nadal standardem - mówi prezydent. - To ogromne wyzwanie. Powstają mieszkania komunalne i to jest największa liczba mieszkań w Polsce.
Powstały mieszkania na Kubeckiego, Husarskiej, Niepodległości, a zaraz oddane do użytku zostaną mieszkania na ulicy 1 Maja. To wciąż zbyt mało. Brakuje kilkaset mieszkań komunalnych i nieco mniej mieszkań socjalnych.
- Budujemy mieszkania na ulicy Traugutta. Tam powstaną 64 mieszkania. Przy ulicy Kościelnej powstaną także wyremontowane mieszkania, rozstrzygnęliśmy przetarg na mieszkania przy ulicy Młynarskiej 25-26 - to dwa stare zabytkowe budynki. Na Nowym Mieście, na ulicy Paderewskiego w wielkim budynku powstanie 16 mieszkań - wylicza prezydent. - W wielu miastach o podobnej wielkości władze nie mają takiego problemu i nie zaprzątają sobie głowy budową nowych mieszkań. U nas do rozebrania jest około 150 budynków. Opróżnionych zostało już 10 budynków, ale brakuje nam środków na kolejne wyburzenia.
Zdaniem prezydenta, niemal wszystkie budynki w dolnej części Sobięcina, a więc na tzw. Palestynie, wymagają rozbiórki, sporo budynków stojących wzdłuż ulicy 1 Maja również powinien spotkać ten sam los. Rozbiórka takiego jednego budynku to wydatek rzędu 250-300 tysięcy złotych. Środki na te rozbiórki miasto chciałaby w przyszłości wykorzystać z KPO, jeśli oczywiście środki z KPO do Polski trafią.