W naszym mieście nie ma obecnie tematu zaprzestania finansowanie lekcji religii w szkołach jak stało się to w Częstochowie.
Radni w Częstochowie zagłosowali przeciw finansowaniu religii w szkołach przez miasto. Przewagą jednego głosu częstochowska rada miasta przyjęła stanowisko, że nie chce ze swojego budżetu finansować nauczania religii w miejskich szkołach. W wielu innych polskich miastach dzieci licznie wypisują się z lekcji katechezy. Na przykład w tym roku w Łodzi zapisała się na nią tylko połowa uczniów.
Wałbrzych nie zamierza iść tym tropem, o czym zapewnia prezydent Roman Szełemej, mimo że zwolennicy zaprzestania przez miasto finansowania lekcji religii argumentują, że te pieniądze, w tych trudnych dla samorządów czasach, można by przeznaczyć na inne cele.
- Ten temat wymaga bardzo spokojnego i rozważnego przeanalizowania - uważa prezydent Roman Szełemej. - Nie mam wrażenia, że to jest obecnie temat czy kwestia, która powinna stawać się tematem debaty publicznej w mieście. Jestem daleki od skrajnych rozwiązań. Obecny rząd pozbawia nas nie 200 czy 300 tysięcy złotych, które przeznaczamy na finansowanie lekcji religii, tylko jest to rząd, który pozbawia nas 30 milionów złotych rocznie w wyniku swojej błędnej polityki narzucającej na samorządy coraz więcej obowiązków. Jest to polityka atysamorządowa.