Szczelne, często wielowarstwowe zapięcie nie przepuszczą żadnej groźnej substancji
Pojedynczy zamek błyskawiczny zdecydowanie nie wystarczy, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo. Podwójny to również może być za mało. Konieczne jest zastosowanie ściśle przylegającej taśmy, która dokładnie zasłoni wszystkie szczeliny w zapięciach. Warto również zwrócić uwagę, aby umiejscowienie zamka pozwalała na sprawne, szybkie założenie kombinezonu ochronnego. Komfort użytkowania przekłada się na zakres możliwych do swobodnego wykonania ruchów, a tym samym efektywnego wykonywania obowiązków. Jako przykład fachowcy z firmy Alfa i Omega podają obecność sporego, zwykle trzyczęściowego klina w kroczu. Precyzyjne wszycie takiego elementu w kombinezon ochronny znacznie ułatwia szybkie poruszanie się. A przecież w takim stroju często trzeba spędzać długie godziny, zachowując maksymalne skupienie i pewność.
Ściągacze w kombinezonie ochronnym muszą znajdować się w rękawach, nogawkach i kapturze
Każdy, nawet najmniejszy prześwit, musi zostać starannie zakryty. Jednocześnie nie można zapomnieć, że zbyt mocny ucisk na kończyny albo głowę może poważnie utrudnić krążenie krwi w tych rejonach. Między innymi z tego względu kaptury są podzielone na 3 części. Kolejną kwestią, na którą zwracają uwagę specjaliści BHP, jest umiejscowienie szwów. W profesjonalnych kombinezonach ochronnych znajdują się one po wewnętrznej stronie. Przed założeniem zawsze warto rzucić okiem, czy wszystkie łączenia mocno trzymają materiał. Wprawdzie kombinezon ochronny to produkt jednorazowego użytku, ale to nie znaczy że można się z nim obchodzić bez zachowania ostrożności. Stroje wysokiej jakości składają się z 3-4 warstw materiału i każda z nich musi zachować ciągłość, integralność, aby całość była w stanie zabezpieczyć użytkownika przed spodziewanymi czynnikami.