Gdyby nie wpuszczali kierowców z ulicy Reja, Mazowieckiej, ze stacji Shell, ci nie mieliby szansy na wjechanie w ulicę Kolejową. Korek jest jak z obrazka! Tworzy się na skutek robót ziemnych poniżej dawnego Separatora (skrzyżowanie Kolejowej z Reja) i na skrzyżowaniu Kolejowej z Browarną. Wykopy i maszyny drogowe blokują w tych miejscach jeden pas ruchu, co zmusza kierowców jadących w dwóch równoległych sznurach samochodów do pomieszczenia się na jednym pasie. Piesi wyprzedzają auta.
Potężna, głęboka na kilka metrów dziura na wysokości przystanku autobusowego poniżej Separatora ukazuje nowo kładziony kolektor odprowadzający ścieki komunalne. Ten sam kolektor połączony został w tych dniach z nitką wchodzącą z ulicy Browarnej.
- Serdecznie przepraszam mieszkańców Wałbrzycha i gości za utrudnienia w ruchu! – mówi na początek naszej rozmowy prezes Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji Stefan Ewangielu.
- Przebijamy się bezwykopowo. Nie uzyskaliśmy zgody zarządu dróg krajowych na rozkopanie ulicy Kolejowej i położenie kolektora metodą tradycyjną. W określonych miejscach powstają więc wykopy, gdzie wpuszczany jest kolektor i przepychany w ziemi do następnego punktu – wyjaśnia prezes Ewangielu. To trudna metoda, dlatego roboty trwają długo.
Roboty rozpoczęły się od ulicy Lubelskiej przez Browarną – ta nitka została położona tradycyjną metodą wykopową, przez ulicę Kolejową, Armii Krajowej – tu wchodzi również w podwórza. Zakończy się aż w Cierniach. Inwestycja Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji realizowana w ramach unijnego programu ISPA zakończona zostanie z końcem roku.