Goście przyjechali wprawdzie do Wałbrzycha w mocno osłabionym składzie, ale mimo to chcieli wywalczyć komplet punktów na obcym terenie.
Od początku meczu na trudnym, grząskim boisku trwała zażarta walka. Obie ekipy dużą rolę przywiązywały do gry defensywnej i stąd mało było akcji, po których mogły paść gole. Z czasem zaznaczyła się lekka przewaga Juventuru. Gospodarze po ostatnim zwycięstwie w Kłodzku, uwierzyli, że mogą zainkasować również komplet punktów w starciu z Victorią. Juventur stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia goli, ale dobrze w bramce gości spisywał się Wiśniowski, który wygrał pojedynki z Dydrychem i Jastrzębowskim. Goście największe zagrożenie pod bramką Jasińskiego stwarzali po akcjach Traczykowskiego i Doleckiego. Po jednej z takich akcji i dośrodkowaniu Traczykowskiego niecelnie głową uderzył Karczmarz.
Na drugą połowę gracze Victorii wyszli dobrze zmotywowani. Już w 51. minucie po indywidualnej akcji Doleckiego goście wyszli na prowadzenie. Piłkarze Juventuru jednak nie zamierzali tanio sprzedać skóry i ruszyli do odrabiania strat. Miejscowi atakowali, a Victoria z rzadka wyprowadzała groźne ataki. Juventur dopiął swego wreszcie w 79. minucie, kiedy po podaniu Sikorskiego gola dla wałbrzyszan zdobył Dydrych. W końcowych minutach ten sam piłkarz mógł zostać bohaterem Juventuru, ale piłka po jego uderzeniu minęła tym razem bramkę Wiśniowskiego. W 90. minucie meczu wyróżniający się piłkarz gości – Dolecki – nieszczęśliwie upadł na murawę i doznał złamania ręki.
Juventur Wałbrzych - Victoria Świebodzice 1-1 (0-0)
Juventur: Jasiński – Gromniak, Stawiński, Zapała (73’ Marcinkowski), Bachmatiuk – Rzeczycki, Dudek, Mrozowski (77’ Sikorski), Cupiał - Dydrych (88’ S. Szkudlarek), Jastrzębowski.
Victoria: Wiśniowski - Grzesiak, Gzara, Prusiński, Błaszczak - Satyła, Konefał, Traczykowski, Dolecki - Mrugała, Karczmarz