Prokuratura ustaliła, że 40-letni mężczyzna, który był od ponad roku poszukiwany, został zamordowany, a następnie wrzucony do gnojownika. Podejrzanym o dokonanie zabójstwa jest 52-letni właściciel posesji, gdzie doszło do zbrodni. Usłyszał on już zarzut popełnienia zbrodni i zbeszczeszczenia zwłok. Do zbeszczeszczenia 52-latek się przyznał, ale nie do zabójstwa. Jego 50-letnia partnerka usłyszała tylko zarzut zbeszczeszczenia zwłok i zacierania śladów.
Za zabójstwo grozi dożywocie, za zbeszczeszczenie zwłok dwa lata więzienia, a za pomoc w zacieraniu śladów do 5 lat.
Jak ustaliła Prokuratura, do zabójstwa doszło w dniach 6-7 stycznia 2021 roku. W tej chwili Prokuratura bada okoliczności zdarzenia, przesłuchuje kolejnych świadków, którzy mogą posiadać wiedzę na temat tej zbrodni. Badany jest też oczywiście motyw zbrodni, ale na razie za wcześnie, by te informacje Prokuratura mogła ujawnić.