O autorze
Urodzony w Jeleniej Górze w 1948 r. Profesor Uniwersytetu Łódzkiego, w latach 1979–2018 kierował Katedrą Literatury i Kultury Niemiec, Austrii i Szwajcarii, a także Katedrą Badań Niemcoznawczych. Interesuje się niemiecko-polskimi relacjami kulturalnymi oraz piśmiennictwem niemieckim na Śląsku do 1945 roku, głównie Carlem i Gerhartem Hauptmannami, o których napisał bądź zredagował kilkanaście książek, także leksykon polskich badaczy dzieła autora Tkaczy w XIX–XXI wieku. Redaktor naczelny czasopisma „Carl und Gerhart Hauptmann-Jahrbuch”, współzałożyciel i przewodniczący Polskiego Towarzystwa im. Gerharta Hauptmanna.
O książce
Bogato ilustrowana rekonstrukcja dnia i pracy wielkiego pisarza oraz jego żony, a także innych osób zatrudnionych w Agnetendorf powstała na podstawie źródeł, jak dzienniki, wspomnienia, korespondencja czy dziennikarskie reportaże, pokazujących całokształt codziennego „pulsu” tego niecodziennego domu. Autor podjął się zadania odtworzenia tych niezwykle interesujących, a przecież mało znanych realiów, związanych z wielką postacią Gerharta Hauptmanna, mających istotny wpływ na sferę wydarzeń literackich, kulturalnych i społecznych w szerszym aspekcie, dlatego, iż od wielu już lat interesuje się życiem i twórczością tego pisarza, a także szerokim kręgiem niemieckiej kultury dolnośląskiej okresu sprzed 1945 roku. Wybór ukazania w książce willi „Wiesenstein” - obecnie Muzeum Miejskiego "Dom Gerharta Hauptmanna" - jako areny rozgrywających się wydarzeń nie jest przypadkowy, gdyż to właśnie w Karkonoszach, tej ukochanej przez Gerharta Hauptmanna jego „małej ojczyźnie”, zobaczyć możemy „prawdziwego”, śląskiego, a przecież uniwersalnego, twórcę.
Na kartach książki czytelnik odnajdzie wiele nazwisk znanych powszechnie, ale i mających jedynie lokalne znaczenie. Autor przywołuje czasem także całkowicie nieznane czy zapomniane postacie. Ale to właśnie ci mniej znani ludzie, choćby wywodzący się z personelu pomocniczego zatrudnionego w willi, jak ogrodnicy, kucharki czy pokojówki, owi świadkowie minionych dni, dają świadectwo rzeczywistych realiów środowiska domu Gerharta i Margarety Hauptmannów.
Bardzo pomocne przy pisaniu niniejszej książki były osobiste, często sprzed lat, doświadczenia autora, zarówno kontakty z ostatnimi już przedstawicielami rodziny Hauptmannów, którzy pamiętali z dziecięcych jeszcze czasów sylwetkę pisarza: ([pra-] wnuczki Harriet Hauptmann z Berlina oraz Ingeborg Hauptmann z Wiesbaden), jak i Polacy, znający go po wojnie w latach 1945–1946 w polskim już Jagniątkowie (Wojciech Tabaka). Także wieloletnie relacje naukowe z czołowymi, krajowymi i zagranicznymi, badaczami życia i twórczości Gerharta Hauptmanna.
Informacja o biletach
wstęp wolny