Nie mogło być inaczej. To żółto-czarni od samego początku dyktowali warunki gry na parkiecie. Po 5 minutach i celnym rzucie Krzysztofa Sujki gospodarze prowadzili 11:5. Po kolejnych 3 minutach był już 21:11. Ostatecznie tą część spotkania górnicy z Nowego Miasta wygrali 25:17.
Początek drugiej odsłony to wciąż dominacja Dark Doga. Po dwóch z rzędu celnych rzutach z dystansu, najpierw Myślaka, a chwilę później Kołodzieja, wałbrzyszanie wygrywali już 34:20. Między 16, a 19 minutą gościom nie udało się zdobyć punktów i gospodarze odskoczyli na 17 oczek, przy stanie 49:32.
Po zmianie stron podopieczni Ewy Smaglińskiej utrzymywali wysoką przewagę, która w 28 minucie wynosiła już ponad 20 punktów. Najwyższe prowadzenie wałbrzyszanie uzyskali jednak po celnym rzucie Krzysztofa Sujki, kiedy to wygrywali 91:61. Ostatecznie po 40 minutach gry ostatnia ekipa tabeli przegrała w Wałbrzychu 70:97.
Górnik NM Wałbrzych - Top Bolesławiec 97:70 (25:17, 28:21, 21:11, 23:21)
Górnik NM: Łabiak 26 (1x3), Kołodziej 18 (4x3), Sujka 12, Adranowicz 10, Bujnowski 9, Myślak 6 (2x3), Borzemski 4, Gruszczyński 4, Kaliński 4, Dworak 2, Karwik 2
XII kolejka
Górnik N.M. Wałbrzych - TOP Bolesławiec 97:70
WSTK Wschowa-Sława - Polkąty Kąty Wrocławskie 78:69
KS Sudety Jelenia Góra - UKS Olimpia Węgliniec 82:71
GKK Gorzów Wlkp. - Chrobry Głogów 97:41
Tytan Jawor - Gimbasket Wrocław (+/-)