Pierwsza partia niemal od samego początku układała się po myśli wałbrzyszan. Nasi prowadzili 4-1, a później 8-6. W środkowej fazie seta jednak w grze Victorii coś się zacięło i goście doprowadzili do wyrównania po 20. Ostatecznie po bardzo emocjonującej końcówce Victoria zwyciężyła do 28.
Drugi set to znów bardzo dobry początek miejscowych. Wałbrzyszanie szybko wypracowali kilka punktów przewagi (5-1). Jednak zespół gości nie dawał za wygraną i ta przewaga zaczęła stopniowo topnieć (15-12). Później podopieczni trenera Janczaka uspokoili nerwy i znów zaczęli skutecznie punktować, by wygrać do 18.
Trzecie set to gra punkt za punkt (2-2, 8-8). Później jednym punktem prowadzili goście, lecz Victoria szybko odrobiła dystans i wyszła na prowadzenie 18-16. W tym momencie wałbrzyszanie popełnili kilka bardzo prostych błędów, co wykorzystali przyjezdni. Sobieski wyszedł na prowadzenie i nie oddał już tej partii i wygrał seta do 21.
Czwarty set to znów gra punkt za punkt. Żadna z ekip nie potrafiła wypracować znaczącej przewagi. Dopiero w pewnym momencie tego seta Victoria się przebudziła, zaczęła lepiej grać blokiem i prowadziła 14-10, 18-13, a partię wygrała do 20 i mecz 3-1
Victoria PWSZ Wałbrzych – Sobieskiego Żagań 3-1 (30-28, 25-18, 21-25, 25-20)