Poniedziałek, 25 listopada
Imieniny: Katarzyny, Erazma
Czytających: 3545
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: II liga piłkarska: Niespodziewana porażka z beniaminkiem

Sobota, 6 sierpnia 2011, 20:56
Aktualizacja: Niedziela, 7 sierpnia 2011, 11:20
Autor: PAW
Wałbrzych: II liga piłkarska: Niespodziewana porażka z beniaminkiem
Fot. PAW
Piłkarze wałbrzyskiego Górnika sprawili dziś swoim kibicom niemiłą niespodziankę. Ulegli na własnym boisku beniaminkowi II ligi Bytovii Bytów 1–2.

Faworytem meczu byli wałbrzyszanie, bowiem Bytovia to beniaminek, a ponadto w dwóch pierwszych meczach ekipa gości nie zdobyła nawet punktu.

Początkowe minuty to rozpoznawcza gra obu ekip. Żadna z drużyn nie potrafiła przejąć inicjatywy. Dziwi w szczególności dość zachowawcza gra miejscowych. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a akcji bramkowych było jak na lekarstwo. Wałbrzyszanie wywalczyli w początkowych fragmentach meczu kilka stałych fragmentów gry, ale ich wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Starał się jak mógł po prawej stronie boiska aktywny Sawicki, ale rzadko wspierali go koledzy. Tymczasem goście po początkowym letargu, zaczęli grać coraz odważniej. Sygnałem ostrzegawczym był rzut wolny z 28. minuty meczu, kiedy to kapitan przyjezdnych - Wojciech Pięta - trafił futbolówką w poprzeczkę. Kilka minut później gapiostwo defensorów Górnika wykorzystał Michał Pietrzyk, który w zamieszkaniu podbramkowym zachował się najprzytomniej i wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Górnicy grali chaotycznie, bardzo często mieli pretensje do arbitra, ale nic z tego nie wynikało.

Trener Robert Bubnowicz zdegustowany nieporadnością naszych piłkarzy w przerwie meczu podjął decyzję o wprowadzeniu na boisko wracającego po kontuzji Dominika Janika oraz Pawła Matuszaka. Mimo tych roszad w składzie, początek drugiej odsłony nie zapowiadał niczego dobrego. Nasi nadal grali niemrawo, bez koncepcji. Goście bez większych problemów rozbijali ataki biało-niebieskich. Wreszcie w 62. minucie po rzucie rożnym egzekwowanym przez Marcina Morawskiego w polu karnym gości powstało zamieszanie i Janik zdołał strzelić wyrównującego gola. Po tej bramce nasi dostali skrzydeł i zaczęli atakować z impetem. Wydawało się, że gol dla Górnika jest tylko kwestią czasu. W 66. minucie tuż obok słupka uderzył Morawski. Jednak już w 70. minucie błąd obrony Górnika wykorzystał Dawid Ambroziak i znów wyprowadził Bytovię na prowadzenie. Po straconym golu Górnicy znów nie potrafili znaleźć recepty na sforsowanie defensywy gości. Jeszcze w 90, minucie uderzeniem z dystansu popisał się Matuszak, ale futbolówka tylko odbiła się od poprzeczki i porażka Górnika stała się faktem.

Górnik Wałbrzych – Bytovia Bytów 1-2 (0-1)

Górnik: Jaroszewski – Wojtarowicz, Bartos, Zawadzki, G.Michalak – Wepa (60’ Fojna), Morawski, Rytko (46’ Matuszak), Sawicki – Moszyk (46’ Janik), Zinke.

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group