Pierwszy set w początkowych fragmentach był wyrównany i najczęściej na tablicy widniał wynik remisowy. W kolejnych minutach Victoria zaczęła grać lepiej i zbudowała 5 punktów przewagi (16-11). Kiedy przewaga miejscowych wzrosła do 10 punktów (23-13), stało się jasne, że wałbrzyszanie wygrają tego seta. I tak też się stało. Wygrana do 16.
Na pierwszą przerwę techniczną w drugiej partii Ślepsk schodził przy minimalnym prowadzeniu 8-7. Jednak już na drugiej przerwie technicznej to Victoria była na prowadzeniu 16-14. Końcówka seta była bardzo wyrównana i do końca ważyły się losy wygranej. Więcej zimnej krwi zachowali nasi i wygrali do 23.
Trzeci set miał być postawieniem kropki nad „i”. Podopieczni trenera Krzysztofa Janczaka prowadzili 8-6, ale niestety wtedy zaczęliśmy popełniać proste błędy i szybko z tego faktu skorzystali przyjezdni, którzy wyszli na prowadzenie 16-12, a w całym secie dali Victorii ugrać 18 punktów.
Czwarta partia była fatalna w wykonaniu miejscowych. Ślepsk wyszedł na prowadzenie 8-3, a później było nawet 16-10. Gospodarze w żaden sposób nie potrafili wrócić do gry z dwóch pierwszych setów. Suwałki prowadziły już nawet 20-10. Wałbrzyszanie jeszcze spróbowali odwrócić niekorzystny wynik, ale ostatecznie wygrali goście do 17.
Tie break zaczął się dobrze, bo Victoria prowadziła 5-3, lecz za chwilę był remis po 6, a po dwóch kolejnych akcjach Ślepsk prowadził 8-6. Na szczęście Victoria wzięła się w garść i najpierw doprowadziła do wyrównania po 9, a w decydujących momentach nasi popełnili mniej błędów i wygrali partię do 13, a cały mecz 3-2.
Victoria PWSZ Wałbrzych – Ślepsk Suwaki 3-2 (25-16, 25-23, 18-25, 17-25, 15-13)