Pierwszy set w początkowym etapie był bardzo wyrównany, ale po pierwszej przerwie technicznej nasza ekipa zbudowała trzypunktowa przewagę (13-10). Drużyna gości walczyła dzielnie i ambitnie, ale Victoria kontrolowała wydarzenia na parkiecie, a kiedy różnica powiększyła się do 5 punktów (22-17) stało się jasne, że seta wygrają miejscowi i tak też się stało. Partia wygrana przez wałbrzyszan do 20.
Drugi set to wynik, który najczęściej oscylował wokół remisu. Było po 6 , później po 11, po 18. Od wyniku po 20 coś się zacięło w grze podopiecznych trenera Janczaka, co szybko wykorzystali goście i zdobyli 3 punkty z rzędu i już nie roztrwonili tej przewagi i wygrali seta do 23.
Początek trzeciego seta znakomity w wykonaniu Victorii. Wałbrzyszanie prowadzili 4-0, ale Krispol szybko tę przewagę zniwelował i doprowadził do remisu po 6. Później gra toczyła się niemal punkt za punkt. Żadna z ekip nie potrafiła przełamać rywala i odskoczyć na kilka punktów. W końcówce znów więcej zimnej krwi zachowali goście, a zawodnicy Victorii popełnili kilka prostych błędów i w efekcie wygrana gości do 23.
W czwartej partii karty rozdawał Krispol. Przyjezdni prowadzili 8-4, a na drugą przerwę techniczną schodzili przy prowadzeniu 16-12. Goście utrzymywali cały czas przewagę nad Victorią i mimo prób i przerw technicznych na żądanie trenera Janczaka, nic gospodarzom nie udało się wskórać, bowiem seta wygrała Września do 22, a cały mecz 3-1.
Victoria PWSZ Wałbrzych – Krispol Września 1-3 (25-20, 23-25, 23-25, 22-25)